Strona główna Zdrowie Czy wakacyjny urlop może sprzyjać uzależnieniu od alkoholu?

Czy wakacyjny urlop może sprzyjać uzależnieniu od alkoholu?

177
0
uzależnienie od alkoholu a wakacje

Wakacje to czas odpoczynku. W okresie letnim ludzie najczęściej decydują się na wykorzystanie urlopu – sprzyja temu dobra pogoda i przerwa szkolna, która pozwala wyjechać z całą rodziną.

Czy jednak wakacyjny urlop może mieć związek z uzależnieniem? Czy taki „wypoczynek” sprzyja alkoholikom lub może prowadzić do poważnych problemów z nałogiem?

Uroki i swoboda towarzyszące wakacyjnemu odpoczynkowi

Wakacje to czas, w którym każdy pragnie odpocząć i chociaż na chwilę oderwać się od codziennej rzeczywistości. W trakcie urlopu, co dla większości osób jest całkowicie naturalne, wyjeżdża się całą rodziną gdzieś daleko – niekiedy na drugi koniec Polski, niekiedy zaś w bardziej egzotyczne rejony. Bez względu jednak na kierunek wyjazdu, zawsze wiązać się on może z ryzykiem tak uzależnienia, jak i pogłębienia już istniejącej choroby. Dlaczego?

Podczas urlopu człowiek bardzo łatwo „wychodzi” ze swoich formalnych ram związanych z prowadzeniem domu i pracą zawodową. Dużo wolnego czasu, zero obowiązków, a do tego imprezy ze znajomymi lub, w przypadku urlopu w kurorcie, często także nieograniczony dostęp do wysokoprocentowych napojów, sprawiają, że łatwo można ulec zapomnieniu.

Sięganie po kolejną butelkę piwa, nawet lekkiego, czy kolorowe drinki przy hotelowym barze, niekiedy od wczesnych godzin porannych, wydaje się być zjawiskiem niegroźnym – w końcu to wakacje, zostało wszystko opłacone, trzeba korzystać. Niestety, taki sposób myślenia może szybko przerodzić się w poważny problem. W takich sytuacjach wakacje bez alkoholu wydają się wręcz niemożliwe do realizacji.

Uzależnienie „na wakacjach”

Wakacje „all inclusive” mogą stanowić ogromne zagrożenie zwłaszcza dla osób chorujących na alkoholizm – zarówno aktywnych, jak i zaleczonych. Łatwa dostępność alkoholu staje się kusząca, przez co osoby uzależnione zostają wystawione na trudną próbę. Będąc w nałogu, chory może nawet wpaść w ciąg alkoholowy, który stanowi już realne zagrożenie dla zdrowia i życia.

Zachowanie osoby po przyjęciu alkoholu, jej możliwe napady agresji czy awanturowanie się mogą stanowić problem dla pozostałych wczasowiczów i obsługi hotelowej. Są też, bez wątpienia, wyjątkowo krępujące dla rodziny czy przyjaciół, którzy razem z chorym spędzają urlop. Pozostawanie w stanie wskazującym staje się też zagrożeniem dla samego uzależnionego – gdy chce popływać czy realizować inne aktywności.

Wspomniany już łatwy dostęp do alkoholu jest też dużym zagrożeniem dla osób, które na co dzień nie mają problemów z jego nadużywaniem. Wystarczy wyobrazić sobie tydzień lub dwa codziennego przyjmowania jego sporych dawek, w dodatku przez cały dzień, z niewielkimi może przerwami. Po tym czasie, gdy nagle trzeba wrócić do codziennego życia, sięganie po alkohol staje się receptą na problemy – pozwala na chwilę przywołać wspomnienia z wakacji, zrelaksować się i, po prostu, poczuć dobrze. Zaczyna brzmieć, jak poważny problem z nałogiem, prawda?

Jak uniknąć zagrożenia? Urlop bez alkoholu jest możliwy?

Najlepszym rozwiązaniem jest, oczywiście, spędzanie wakacji bez alkoholu. Chociaż nie jest to może łatwe, jest z pewnością możliwe.

Osobom uzależnionym, które obawiają się tego rodzaju wyjazdów wypoczynkowych, związanych z dostępnością napojów procentowych, można polecić wsparcie farmakologiczne w postaci tak zwanej wszywki (Esperal – zabieg realizowany tylko w gabinetach prywatnych takich, jak Chirurg-24 i podobne). Tego rodzaju środek, poprzez wywoływanie przykrych dolegliwości po spożyciu nawet minimalnej dawki alkoholu, w znaczącym stopniu wpływa na dyscyplinę chorego i jego samozaparcie, by po nią nie sięgnąć.

Osoby, które teoretycznie nie mają problemu z nałogiem, powinny uważać na kwestię spożywania alkoholu w trakcie urlopu. Warto, zamiast sięgania po kolejnego drinka, skupić się na spędzeniu czasu z bliskimi osobami. Dobrze jest też aktywnie uczestniczyć we wszystkich zaplanowanych atrakcjach, co ograniczy ilość niezagospodarowanego czasu wolnego – w trakcie którego, często nawet z powodu nudy i braku motywacji do podejmowania innych działań, najczęściej właśnie sięga się po procenty.

Poprzedni artykułPsychologia sukcesu – dlaczego niektórzy osiągają więcej?
Następny artykułZbilansowana dieta to za mało? Dlaczego czasem potrzebujemy wsparcia w formie mikroelementów